Format 10,5×17,5 cm, stron 280, miękka okładka ze skrzydełkami.
Stan dobry (niewielkie otarcia i przebarwienia okładki).
Słowem wstępnym opatrzył Stefan Jarociński.
***
Spis treści:
- Wprowadzenie
- Schonberg, czyli postęp
- Strawiński, czyli restauracja przyszłości
Tekst z tylnej okładki: Uszy ludzkie są tak zalane muzyką lekką, iż wszelka inna muzyka dociera do nich tylko jako jej martwe przeciwieństwo, jako muzyka „klasyczna”. Zdolność postrzegawcza ludzi jest tak stępiona wszechobecnymi przebojami, iż słuch jej stał się niezdolny do skupienia i jest stale zaśmiecany odpadkami tandety. Sensowność i spójność muzyczna jest dla ogłupionego radiem słuchacza równie niedostępna we wczesnej sonacie Beethovena jak w kwartecie Schonberga —z tym że ten ostatni przynajmniej przypomina słuchaczowi, iż niebo nad jego głową to nie same harfy anielskie. Ogólna tendencja rozwoju społeczeństwa wypleniła ze świadomości i podświadomości człowieka ów humanizm, jaki leżał niegdyś u podstaw krążącego dziś jeszcze repertuaru muzycznego, więc powtarzanie tej idei wśród pustego ceremoniału koncertowego jest dziś powtarzaniem bezmyślnym, natomiast spuściznę filozoficzną po wielkiej muzyce przejęła ta właśnie muzyka, która ją odrzuca.